Od jakiegoś czasu moje dzieci cichaczem podjadają całymi garściami chyawanprash. To ajurwedyjska wzmacniająca pasta, sporządzona według tradycyjnej receptury na bazie amli. Mimo, że ma słodko-cierpki smak, dzieci ją lubią. Ja jem z miodem:):) Chyawanprash w Indiach jedzą wszyscy, w Polsce staje się coraz bardziej popularny. Dżem, w zależności od składu, zalecany jest jako produkt wspomagający leczenie wielu schorzeń. Pasta wspaniale odmładza, odżywia i wzmacnia ciało, dostarcza energii i witalności. We wtorki, z racji małego detoksu po zimie, spożywam wyłącznie dżem i piję wodę i czuję się z tym rewelacyjnie! Pasta ma znaczące właściwości przeciwutleniające, dodaje energii, odmładza, poprawia odporność i korzystnie wpływa na cerę i włosy (dziś klientka powiedziała mi, że warkoczem mogłabym zrobić niezłego siniaka przy uderzeniu, taki mocny:). Łagodzi skutki stresu i poprawia nastrój… szczególnie w baaaardzo ciężkie wtorki…
– i jeszcze pomaga w walce z cellulitem, który ostatnio zauważyłam na swoich nogach, co jest ewidentną oznaką tego, że się starzeję…
A jaki kupić? bo są różne opakowania , firmy , chciałabym taki dobry 😀
brzmi bardzo ciekawie!
ja kupuję z dabura od razu w kilogramowym opakowaniu:) lubię kupować w zielonysklep.com bo jest tam też chyawanprash dla facetów:) i moja ulubiona fasola mung żółta:)