W mojej pracy mięśnie są podstawą. Pomagam je zbudować i utrzymać w dobrej kondycji. Ale jest sporo „opornych”, którym nie udaje się z różnych przyczyn tej dhatu zbudować. Jeśli jesteś taką osobą której trudno zbudować sylwetkę przyjrzyj się najpierw swojemu stylowi życia i temu, czy nie potrzebujesz najpierw gruntownego „przewietrzenia” mięśni.
Część mięśni może być po prostu niedotleniona – ze względu na przeciążenia, przetrenowanie, nieodpowiednie odżywianie, niedostateczne i płytkie oddychanie. Niedotlenione mięśnie są jak ściśnięte gąbki:) Potrzebują rozprężenia wtedy napełnią się niezbędnymi składnikami do rozwoju: tlenem i składnikami z metabolizmu białka. Kluczem jest sprawnie działający organizm pozbawiony złogów i ama, dobrze odżywione i dotlenione mięśnie oraz odpowiedni trening zawierający zarówno elementy wzmacniania, głębokiego rozciągania jak i odpoczynku dla mięśni.
Są też oczywiście ajurwedyjskie „energetyki” dla mięśni ALE to wszystko nie zadziała jeśli nie ma podstaw czyli ukształtowanego rasa i rakta dhatu.
Mamsa dhatu to numer 3 w szeregu siedmiu tkanek i otrzymuje składniki odżywcze z rasa i rakta, a z drugiej strony stanowi podstawę do budowania meda dhatu (czyli tkanki tłuszczowej). Odżywcza porcja krwi (rakta dhatu) i składniki płynu odżywczego (ahara rasa) są przekształcane w mamsa dhatu przez działanie czynników odpowiedzialnych za jej metabolizm przede wszystkim w wątrobie. Podczas procesu metabolizmu i rozwoju mamsa dhatu, jako jego produkty uboczne powstaje „tłuszcz mięśniowy” i sześć warstw skóry (wg Charaka Samhita Chikitsa Sthana).
Co ciekawe Charaka trochę kłóci się z Suśrutą o czas, w którym powstaje mamsa. Ten pierwszy mówi, że po 3 dniach od spożycia odżywczego rasa a ten drugi jest zdania, że dopiero po 10. Tak czy siak należy najpierw rzeczywiście zacząć od rasa i rakta jeśli w ogóle mamsa ma powstać:)
Wedle Charaki mamsa dosłownie oznacza mięso i jest to tkanka, która pełni ważną funkcję okrywania ciała (lepana). Zapewnia ochronne i strukturalne pokrycie szkieletu.
Fizyczne właściwości „mamsa dhatu” to masywność (sthula), stabilność (sthira), ciężkość (guru), szorstkość (khara), twardość (kathina) i gładkość (shlakshna).
U nas mówi się, że najpierw masa, potem rzeźba. W ajurwedzie jest zupełnie odwrotnie jeśli pod pojęciem „masa” rozumiemy tkankę tłuszczową. Czyli najpierw mamsa dhatu – najpierw mięśnie, a dopiero z nich tłuszcz. Wg Charaki meda dhatu, czyli następna tkanka w kolejności, powstaje z oleistej części mamsa dhatu w wyniku działania czynników odpowiedzialnych za metabolizm meda (medadhatvagni). [Cha. Sa Chikitsa Sthana 15/29-30]. Podczas procesu metabolizmu i tworzenia meda dhatu, jako produkt uboczny powstają więzadła (snayu) natomiast pot i sebum to uboczne produkty przemiany materii już samej tkanki (mala, czyli produkt odpadowy). [Cha Sa. Chikitsa Stana 15/18]. Meda dhatu charakteryzuje się ciężkością i … tłustością 😉 Jako czas tworzenia się Charaka podaje 4 dni a Suśruta 15 od spożytego pokarmu odżywczego.
Są dwie formy meda dhatu w ciele:
- Ta, którą moglibyśmy nazwać tkanką podskórną, pełni między innymi funkcję rezerwy energetycznej,
- druga to z kolei forma „krążąca” po całym organizmie – jej zadaniem jest „smarowanie”, natłuszczanie i naoliwienie miejsc, którym jest to potrzebne. Np. w stawach.
Meda dhatu odpowiada za funkcje nawilżania (sneha), pocenia się (sweda), stabilności (dridhatwam) i odżywiania tkanki kostnej (asthipushti).
Jeśli chcesz poczytać więcej o tkance tłuszczowej zapraszam jeszcze do artykułu na blogu: https://www.ajurweda-dla-zdrowia.pl/tkanka-tuszczowa…/
Ashti jest połączeniem dwóch sanskryckich wyrazów „as” i „kthin”, które razem oznaczają stabilność. To złożenie można interpretować zarówno w odniesieniu do kości – jak właśnie w ashti dhatu jak i do jądra owoców (ich pestek). W fizjologii ajurwedyjskiej słowo to oznacza strukturalne i funkcjonalne składniki głównie tkanki kostnej. Nie dziwi więc, że fizyczne właściwości jakie zostały do asthi dhatu przyporządkowane to:
- ciężkość (guru),
- szorstkość (khara),
- twardość (kathina),
- objętość (sthula),
- statyczność (sthira) – zupełnie jakbyśmy chcieli opisać cechy kości.
Jak się domyślasz zapewne, w koncepcji ajurwedyjskich przemian ashti dhatu powstaje z poprzedniej thanki czyli meda (tłuszczowej). Część odżywcza tkanki tłuszczowej oraz składniki płynu odżywczego (ahara rasa) są przekształcane w asthi dhatu pod wpływem czynników odpowiedzialnych za jej metabolizm (asthi dhatvagni). Podczas tego procesu jako produkt drugorzędny powstają paznokcie, w niektórych źródłach uznaje się również zęby za produkt drugorzędny. Z kolei odpadowe produkty tego procesu to włosy na głowie i na ciele.
Jak zwykle dochodzimy do rozbieżności między czasem tworzenia się tej tkanki: Charaka opiniuje, że jest to piąty dzień od spożycia rasa a Suśruta, że dwudziesty.
Co ciekawe, ashti dhatu uważa się za esencję tkanek ciała, która pozostaje nawet po zniszczeniu wszystkich innych tkanek. [Sa. Sharira Sthana 5/21-22] – to stwierdzenie jest raczej wynikiem uważnej obserwacji, gdyż kości w przeciwieństwie do innych tkanek po prostu nie ulegają rozkładowi po śmierci organizmu:)
Entuzjazm, wytrzymałość, siła, budowa ciała, jędrność i długowieczność zależą od jakości asthi dhatu.
Nie za piękne to zdjęcie obrazujące szpik kostny, ale jakże wymowne:)
Kolejna z dhatu – majja dhatu, czyli szpik kostny. Etymologicznie wywodzi się z sanskryckiego słowa „majjan”, oznaczającego to, co jest zatopione lub osadzone w środku. Ale nie bezpośrednio tylko do szpiku, może dotyczyć także roślin (np. w cukini będzie rdzeń – do jego określenia też moglibyśmy użyć słowa majjan). Możemy używać również majja czy majjan do określenia miąższu owoców, więc znaczenie jest raczej szerokie…
Jeśli chodzi o właściwości, majja dhatu jest określana jako miękka i oleista; dominuje w niej żywioł ziemi.
Jak powstaje majja dhatu?
Wg Charaka Samhita Chikitsa Stana 15/31-33 – podczas metabolizmu energia wata wytwarza pustkę wewnątrz asthi dhatu. Te puste przestrzenie wypełniane są tkanką tłuszczową (meda dhatu). I ta tkanka w pustych przestrzeniach kości zostaje właśnie majja dhatu. Jeśli chodzi o produkty odpadowe tego procesu, to Charaka wskazuje na dosłownie „tłustość” oczu, skóry i stolca. Czyli tłumacząc na nasze to, że skóra jest tłusta a stolec się klei to wynik metabolizmu, który prowadzi do powstania majja dhatu:) To ciekawe, bo w takim wypadku im więcej majja dhatu tym bardziej tłusta cera (jak wynika z Cha. Sa. Vimana Sthana 8/108.
Jeszcze lepszy point znajdziemy w opisie mózgu. Mózg jest bowiem częścią majja dhatu o konsystencji na wpół stopionego masła ghee wewnątrz czaszki:) Funkcją majja dhatu jest zapewnienie spoistości, „kleistości” (snehana), wytrzymałości kości i odżywienie następnej po niej thanki czyli śukra. Ale o tym powiemy sobie w kolejnym wpisie 🙂