,Artykuł powstał we współpracy z firmą Ayurvitta
Kiedy tylko więcej słońca zaczyna przedzierać się przez ciemne zimowe dni chcesz jak najszybciej zrzucić z siebie puchową kurtkę i ciężkie buty. To intuicyjny odruch, wynikający nie tylko z optymizmu jaki niesie ze sobą wiosna, ale przede wszystkim z zgodny z rytmami, jakie wyznacza natura.
Patrząc z perspektywy ajurwedy, wiosenne słońce przynosi roztopy i uwalnia całą lawinę ciężkiej, wilgotnej energii kapha. Dominacja tej energii jest widoczna w całej przyrodzie – również w ludzkim organizmie, gdyż jesteśmy jej częścią.
Przez całą zimę wskutek spożywania wysokoenergetycznych, tłustych i słodkich pokarmów oraz małej ilości ruchu gromadziła się skrzętnie zasiedlając, w postaci tłuszczu, każdy możliwy skrawek. Kapha krąży w ciele i prowadzi do zakłóceń, przede wszystkim trawiennych, prowadząc do tzw. wiosennego zmęczenia i obniżenia odporności poprzez zaflegmienie.
Nadmiar kapha prowadzi do upośledzenia zdolności trawiennych. To, co powstaje w skutek nadmiaru kaphy to toksyny, które tworzą się w rezultacie niewłaściwej przemiany materii kumulują się w jeszcze gorszej postaci – w ajurwedzie zbiorczo nazywanej “ama”.
Czym jest Ama?
Ama to coś, co jest „niewystarczająco przetworzone” – to uboczne produkty przemiany materii, które pozostają w ciele: wątrobie, tkance podskórnej a przede wszystkim w komórkach jelit upośledzając zdolności asymilacji.
Twój ogień trawienny po zimie działa tak, jak zbyt mały płomień – nie jest w stanie spalić do końca paliwa, więc w efekcie nadpala je i pozostawia nie do końca wykorzystane. Takie tworzące się ama po zimie możesz skojarzyć z tą puchową kurtką i ciężkimi butami – powinnaś pozbyć się ich jak najszybciej.
Ama osłabia komórki systemu immunologicznego organizmu powodując upośledzenie ich sprawności, co prowadzi do niewłaściwej reakcji organizmu i w konsekwencji osłabienia
i wyniszczenia organizmu od wewnątrz. Im szybciej pozbędziesz się złogów, tym twój organizm będzie zdrowszy i przygotowany na wyzwania jakie niesie ze sobą wiosna.
Czas na wiosenne oczyszczanie
Aby pozbyć się tych przypadłości i wyeliminować z ciała złogi po zimowych miesiącach, ajurweda poleca kilkudniową kurację oczyszczającą, która przyśpiesza metabolizm, czyści kanały przepływu płynów ustrojowych i energii w ciele, usprawnia pracę narządów wewnętrznych i pomaga zredukować nadmiar wody z organizmu. Polepszając funkcjonowanie ciała i umysłu, zapewnia spokój, siłę, energię i witalność pod warunkiem, że jest wykonywana z pełną świadomością i należną jej uwagą.
Innym sposobem wiosennego oczyszczenia jest post. W trakcie okresowych postów ludzki organizm ma możliwość zwiększenia tempa przemian metabolicznych i usunięcia zgromadzonych toksyn.
Możesz też przejść na „postne” spożywanie czystszej, lżejszej diety, odpowiedniej do Twojego obecnego stanu zdrowia. Według Czaraki post, czyli upavasa i inne terapie redukcyjne, w których redukujesz zarówno ilość jak i różnorodność przyjmowanych pokarmów (langhana) stanowią podstawę leczenia zaburzeń spowodowanych wypaczeniem rasa dhatu – przynoszą lekkość, jasność i równowagę.
Bez względu na to, jaki rodzaj i formę wiosennego oczyszczania przyjmiesz, ajurweda zaleca wspomaganie się ziołowymi preparatami i różnymi procedurami/zabiegami w celu „rozmiękczenia” ama, czyli odpowiedniego sprowadzenia złogów do światła przewodu pokarmowego i usunięcia ich z jelita grubego w czasie defekacji.
Triphala, czyli zioło na oczysczanie
Najpopularniejszą ajurwedyjską mieszanką ziołową stosowaną w procesie oczyszczania organizmu jest triphala – „trzy owoce”. Mieszanka zawiera owoce:
– Amla (Emblica Officinalis)
– Bibhitaki (Terminalia Bellirica)
– Haritaki (Terminalia Chebula)
Dzięki swoim właściwościom wspierającym prawidłowe funkcjonowanie jelit, pomaga w zwalczeniu wzdęć, reguluje wypróżnienia, likwiduje zaparcia, oczyszcza i tonizuje przewód pokarmowy, a w rezultacie odtruwa organizm i polepsza wchłanianie substancji odżywczych.
Bibithaki, jeden ze składników triphali, pozytywnie wpływa na utrzymanie prawidłowego poziomu glukozy we krwi, dodatkowo wspiera regulację poziomu cholesterolu frakcji HDL (tego tzw. „dobrego”).
Amalaki znane jest ze swoich właściwości przeciwutleniających oraz sporej zawartości witaminy C i polifenoli przeciwdziałając procesom szybkiego starzenia się organizmu. Cała mieszanka ma silne właściwości detoksykacyjne, ponieważ odtruwa wątrobę i krew z toksyn w nich krążących – wspaniale zatem nadaje się do przeprowadzenia wiosennej kuracji oczyszczającej.
Jaką formę wybrać?
Mieszanka może być ekstraktem z owoców, sproszkowanymi suszonymi owocami lub w postaci soku wyciśniętego z owoców. Kierując się wyborem formy podania triphali powinnaś wziąć pod uwagę kilka czynników.
Przede wszystkim, nie ma ziół „uniwersalnych”. Zanim przystąpisz do leczenia jakimkolwiek ziołem upewnij się, że nie masz przeciwwskazań do kuracji. Jednak w przypadku zabiegów prewencyjnych, a także powtarzalnych (jak np. coroczne oczyszczanie) stosowanie ziół i mieszanek ziołowych, co do których działania na swój organizm jesteś pewna, jest bezpieczne.
Triphala jest szeroko rozpowszechniona na całym świecie, a bezpieczeństwo jej stosowania potwierdzone w bardzo wielu badaniach naukowych. Jednak pamiętaj, że ajurweda nie leczy chorób tylko konkretnych pacjentów i jeśli tylko masz jakieś wątpliwości co do swojego stanu zdrowia, skonsultuj przyjmowanie triphali lub wybierz formę potencjonowanego soku.
Zapewne zastanawiasz się czym różni się sok od proszku albo tabletki? Zwróć uwagę na to, że zioła sproszkowane mają najsilniejsze działanie, są więc lepsze dla osób u których przeważa kapha w konstytucji lub mają więcej ama do oczyszczenia. Musisz wziąć pod uwagę, że mogą mieć też skutki uboczne np. w postaci drażnienia śluzówki.
Jeśli wybierzesz zioła skoncentrowane to musisz uwzględnić fakt, że przy suplementacji ekstraktami wysokie stężenie pojedynczych, wyabstrahowanych substancji zmusza organizm do dodatkowej pracy nad ich rozłożeniem i wchłonięciem. To, co nie zdoła się wchłonąć, wydala się z moczem albo odkłada się jako toksyna w tkankach ciała. Do prozdrowotnego działania zioła potrzebna jest cała roślina, kwiat czy owoce ze wszystkimi substancjami w nim zawartymi a nie wyizolowane sztucznie substancje, które nazywamy „czynnymi”.
Jeśli sięgasz po zioła w postaci soku to warto wiedzieć, że są one łagodniejsze i bezpieczniejsze, więc mogą być też stosowane u dzieci. Sok może być rozcieńczany w razie potrzeby. Najważniejsze, w świetle energetycznego działania ziół jest jednak to, że nieprzetworzony sok jest nośnikiem prany.
Z kolei zioła w postaci tabletki to zazwyczaj ekstrakt o skoncentrowanym działaniu, ale bez smaku. Tabletkę/kapsułkę powinnaś też przyjmować w towarzystwie odpowiedniego transmitera.
Smak, układ nerwowy i siła trawienna są ze sobą ściśle powiązane. Pod względem znaczenia smaków w ajurwedzie tabletka i kapsułka dojelitowa nie spełniają roli leków. W świetle nauki zachodniej preferuje się ten typ podawania leków oraz suplementów ze względu na szybkość, łatwość oraz możliwość skoncentrowania substancji czynnych. Farmaceuci koncentrują się na badaniach nad pozaustnymi receptorami smaku, które są rozsiane po całym organizmie np.
w żołądku, wątrobie czy nawet nerkach), ale rezultatach tych badań wyraźnie stwierdza się, że chociaż poczyniono postępy w odkrywaniu funkcjonalnych ról pozaustnych receptorów smaku, nadal są one w dużej mierze nieznane. Wiele aspektów podstawowych smaków i zmysłów trójdzielnych nie zostało jeszcze zrozumianych.
Według ajurwedy smak (rasa) wpływa w sposób bezpośredni wpływa na nasz układ nerwowy poprzez pranę w jamie ustnej, która oddziałuje na pranę w umyśle. A zatem to, w jaki sposób coś smakuje, ma swoje przełożenie na funkcje układu nerwowego w odniesieniu do tego smaku. Innymi słowy, smak pobudza odpowiednie receptory, stymuluje napływ śliny, a także w sposób bezpośredni wpływa na agni –nasz ogień trawienny.
Dlatego, żeby uzyskać określony efekt prozdrowotny zioła, musisz poczuć jego smak. Smak odzwierciedla energię i żywioły aktywne w danej roślinie leczniczej, a twoim zadaniem nie jest bierne „pochłonięcie” zioła tylko aktywne jego „doświadczenie” w jamie ustnej za pomocą receptorów smaku i języka. Dopiero w ten sposób uzyskasz potencjał leczniczy rośliny czy mieszanki ziołowej.
Biorąc pod uwagę powyższe kryteria, wybór soku triphala w procesie wiosennego oczyszczania jest najlepszym wyborem: masz możliwość dowolnego rozcieńczania soku i dostosowywania ilości do swoich potrzeb. Możesz też radować swoje receptory smaku bardzo gorzko-kwaśnym smakiem, a przez to odczucie oddziaływać na siłę agni. Sok jest też najbardziej bezpieczną formą podania również dla osób starszych i dzieci.
Produkt, o którym wspominam można znaleźć w sklepie Ayurvitta – sok Triphala