Zacznę od jasnoty białej. Jeśli chodzi o jasnotę surowcem jest kwiat i ziele (kwiaty z liśćmi).
- Pomaga złagodzić obfite miesiączki i bóle menstruacyjne,
- śluzy zawarte w jasnocie białej działają powlekająco i przeciwzapalnie, a także regenerująco na uszkodzony nabłonek,
- można stosować wewnętrznie jak i zewnętrznie w postaci okładów na suchość w pochwie,
- odwar dzięki garbnikom hamuje mikrokrwawienia maciczne,
- irygacje z odwaru pomagają uporać się z upławami i uciążliwymi zapaleniami pochwy.
UWAGA: nie stosujemy jasnoty u osób, które cierpią na migreny, bowiem zawiera tyraminę (aminę biogenną, która daje u nich sygnał do bólu migrenowego).
Odwar: 2 łyżki kwiatów zalewa się zimną przegotowaną wodą (1,5 szklanki) i podgrzewa, bez doprowadzania do wrzenia, przez około 10 minut.
Czyściec leśny
Surowcem jest kwitnące ziele:
- działanie przeciwbakteryjne, przeciwgrzybicze, antywirusowe, przeciwnowotworowe, (cytotoksyczne) sprawia, że świetnie sprawdza się do irygacji pochwy w stanach zapalnych i zakażeniach grzybiczych,
- działanie pobudzające regenerację tkanki łącznej i nabłonkowej, przyspieszające gojenie ran powoduje, że z powodzeniem można używać czyśćca do walki z suchością pochwy i podrażnieniami w jej okolicy,
- świetnie niweluje świąd sromu i odbytu (w postaci nasiadówek),
- naparem można przemywać skórę trądzikową, wysypki, wypryski skórne,
- wewnętrznie stosowany przede wszystkim jako środek odtruwający, czyszczący krew.
Napar: 1 czubatą łyżkę świeżego lub suchego ziela zalewa się 1 szklanką wrzącej wody; odstawia na 20-30 minut pod przykryciem; następnie przecedza. Należy pić 2-4 razy dziennie po 1/2 szklanki naparu.
Czerwona koniczyna
To chyba najbardziej popularne zioło w gotowych mieszankach/suplementach na objawy menopauzy. Nie bez kozery, choć w medycynie ludowej ziele koniczyny stosowano jedynie jako środek hamujący nadmierne krwawienia miesiączkowe oraz mlekopędny. Teraz znamy zdecydowanie szersze wykorzystanie surowca, którym jest kwitnące ziele:
- leczy trądzik androgenny,
- dzięki wysokiej zawartości antyoksydantów jest pomocna w walce z wolnymi rodnikami; pomaga w oczyszczaniu organizmu,
- wspomaga odchudzanie oraz zapobiega osteoporozie,
- izoflawony koniczyny mają podobną strukturę do estrogenów, dzięki czemu mogą przyłączać się do receptorów estrogenowych ER. To sprawia, że właściwości estrogenopodobne są wykorzystywane w czasie, kiedy produkcja estrogenów endogenów spada np. w okresie przekwitania.
Izoflawonoidy (izoflawony) poprawiają pracę układu pokarmowego, gospodarkę lipidową, stan włosów i skóry a przede wszystkim łagodzą większość dolegliwości związanych z przekwitaniem, uderzenia gorąca, zmienny nastrój, zwiększone łaknienie, zmniejszenie elastyczności skóry pojawianie się zmarszczek itd.
Napar: 1 łyżkę rozdrobnionego suchego ziela wraz z kwiatami zalewa się 1 szklanką wrzącej wody, odstawia na 30-40 minut po czym przecedza. Należy pić 2 razy dziennie po 1 szklance.
Dwa zioła pochodzenia obcego, ale już dawno rozprzestrzeniły się w Europie i Polsce. Trudno jednoznacznie stwierdzić, ale zarówno werbena jak i aksamitka najprawdopodobniej pochodzą z Ameryki Środkowej (różne źródła podają różnie:)).
Werbena pospolita
Surowcem jest samo kwitnące ziele lub liście:
- używana w medycynie ludowej do łagodzenia bolesnych miesiączek choć ma działanie sekretolityczne i pobudzające macicę do skurczów,
- działanie silnie mlekopędne,
- działanie silnie przeciwzapalnie,
- znana przede wszystkim z zastosowania w trakcie menopauzy w walce z bezsennością. Hastatozyd i werbelina są głównymi składnikami V. officinalis sprzyjającymi zasypianiu (zwiększają czas fazy NREM). Wspomagają również leczenie depresji.
Napar: 1 łyżkę rozdrobnionego surowca zalewa się 1 szklanką wrzącej wody, zaparza ok. 20 minut, przecedza. Należy pić 2 razy dziennie.
Aksamitka rozpierzchła albo aksamitka błyszcząca
Surowcem są kwiaty:
- działanie przeciwdepresyjne i przeciwlękowe,
- działanie przeciwbakteryjne i przeciwgrzybicze,
- oddziałuje na układ nerwowy: poprawia nastrój, łagodzi napięcie nerwowe, uspokaja, pomaga w zasypianiu i polepsza jakość snu.
Napar: 1 łyżkę rozdrobnionego surowca (kwiatów) zalewa się 1 szklanką wrzącej wody, parzy ok 20 minut, przecedza. Należy pić 2 razy dziennie.
Babka szerokolistna i lancetowata
Surowcem jest ziele oraz nasiona:
- św Hildegarda nasiona babki uznawała za lek zapobiegający poronieniom,
- babki mają działanie przeciwkrwotoczne, stosowane są w obfitych krwawieniach miesięcznych.
Trochę historii: Według tradycji bukiety tworzone na święto Matki Boskiej Zielnej – 15 sierpnia miały chronić przed kataklizmami naturalnymi, nawałnicami, powodziami itd. Wierzono, że wiązanki umieszczone w szczególnie niebezpiecznych miejscach (na ścianie frontowej domostwa, na strychu, w oborze, na parapecie itd.) uchronią przed złem, chorobami, uderzeniami piorunów. Słowem, od wszystkiego, co złe. Zwyczaj święcenia ziół sięga jeszcze głębiej – czasów pogańskich; występował zwłaszcza u Germanów. Tradycyjnie był to czas złożenia ofiary za coroczne płody ziemi.
W bukietach na Matki Boskiej Zielnej (Maryję skojarzono z wydaniem na świat Jezusa oraz we wszystkim, co potrzebne: zdrowiem, pięknem, życiem) tradycyjnie powinno znajdować się 77 roślin, wśród nich w szczególności babka zwyczajna.
Babka była nieodłącznym elementem życia w każdym słowiańskim domu. Wisiała w chatach dla ochrony (zarówno w bukietach dla Bogini Mokoszy, Bogini Dziewanny czy potem w chrześcijaństwie już w bukiecie na Matki Boskiej Zielnej). Przede wszystkim ceniono ją za jej właściwości pomagające w leczeniu ran:
„W wigilię Jana Chrzciciela zbierają babkę i ubierają nią wcześnie rano dom; stąd zwie się także babką świętojańską. Gdy uschnie na ścianie, gospodynie przechowują takową za strzechą lub krokwią z innemi ziółmi, jak ślazem, miętą i centurią, i używają później na rany i wrzody, rozmoczywszy wprzódy we wodzie”.
„poświęcona w wigilię Jana Chrzciciela „wyciąga” wszelkie nieczystości”
Poświęcone bukiety z babką wykorzystywano także do okadzania kobiety w bólach porodowych.
Jeśli ktoś na kogoś rzucił czar magii miłosnej używano naparu z babki zwyczajnej – ale musiał być specjalnie do tego celu przyrządzonym. To takie antidotum:)
Dla nas najważniejsze, że ma przede wszystkim działanie przeciwzapalne!
Przywrotnik pospolity
Surowcem jest ziele:
- wszystkie gatunki (ponad 200) są lecznicze i mają podobne właściwości
- zwiększa przemianę materii,
- przywrotnik pomaga regulować cykl miesiączkowy, zmniejsza obfite krwawienia, łagodzi bóle menstruacyjne i dolegliwości związane z menopauzą – nazywany zielem Matki Boskiej, przyjacielem kobiet,
- może zapobiec krwotokom porodowym, chroni przed poronieniem. Łagodzi też poranne mdłości
- hamuje drobne krwawienia, likwiduje stany zapalne skóry i błon śluzowych – może być stosowany w irygacji dopochwowej oraz wewnętrznie. Zmniejsza intensywność krwawień miesięcznych.
- zmniejsza wysięki limfatyczne w organizmie , z powodzeniem może być stosowany jako zioło ściągające i redukujące obrzęki
- ma działanie wazoprotekcyjne = ochraniające strukturę naczyń krwionośnych przez co świetnie nadaje się do likwidowania pajączków, żylaków i hemoroidów
- po łacinie Alchemilia vulgaris – nadawano mu właściwości przywracające młodość, piękno,
- świąd odbytu i pochwy (lewatywy, irygacje, nasiadówki, czopki, globulki z ekstraktem). Upławy, infekcje dróg rodnych (globulki z ekstraktem, irygacje z odwaru).
Odwar: 1 łyżkę ziela świeżego lub suchego i rozdrobnionego zalewamy 1 szklanką wody, gotujemy 5 minut, odstawiamy na 30 minut pod przykryciem. Cedzimy. Należy pić 2 razy dziennie po ok pół szklanki.
Ogórecznik lekarski
W pigułce oczywiście, bo przecież zastosowań ma bardzo wiele ale pamiętaj, że chodzi nam o zioła pomocne w dolegliwościach okołomenopauzalnych:)
Surowcem jest ziele (w czasie kwitnienia) i owoc:
- z owoców tłoczy się olej. Olej z ogórecznika nadaje się do pielęgnacji skóry suchej i wrażliwej, z wypryskami, skóry trądzikowej. Ma najbogatszą zawartość kwasu gamma linolenowego (GLA) – na poziomie aż 21–25%; zawiera też kwas linolowy około 34-40%, oleinowy – 14-18%, a także tokoferole,
- świeże ziele i sok z ogórecznika nadają się do maseczek odmładzających, odżywczych i nawilżających dla skóry,
- zioło znane od Starożytności jako „rozweselacz”, poprawia nastrój, „odświeża umysł”, „odejmuje wszelki frasunek”,
- działa pobudzająco na korę nadnerczy, stymuluje wyrzut adrenaliny.
Obecnie zepchnięty na dalszy plan bowiem zawiera związki hepatotoksyczne i alkaloidy pirolizydynowe. W procesie tłoczenia związki te nie przechodzą do oleju, a spożywanie liści i kwiatów jest możliwe tylko w niewielkich ilościach i bardzo ostrożnie.
Cytryniec chiński
Próbuję go hodować u siebie, dostałam sadzonkę na 30-te urodziny:) Już trochę lat ma, udało się mu przezimować ładnie kilka zim, ale na owoce jeszcze będę musiała poczekać:)
Surowcem jest owoc, liście, młode pędy, czasem korzeń:
- bogate źródło lignanów, które wpływają pozytywnie na gospodarkę hormonalną,
- spożycie lignanów wpływa na zmniejszenie ryzyka rozwoju nowotworów hormonozależnych, takich jak rak piersi.
Lignany poprzez to, że należą do grupy fitoestrogenów (hormony pochodzące z produktów roślinnych, których budowa chemiczna podobna jest do struktury 17 beta-estradiolu, dzięki czemu mogą wiązać się z receptorem estrogenowym (ER) i regulować gospodarkę estrogenową w organizmie) wpływają korzystnie na łagodzenie skutków menopauzy, takich jak uderzenia gorąca czy osteoporoza.
- Owoce cytryńca podnoszą libido,
- liście mają działanie adaptogenne; cytryniec przyśpiesza procesy poznawcze, poprawia zdolności kognitywne, działa neuroprotekcyjnie,
- wyciąg z cytryńca chińskiego na alkoholu działa szybciej i pełniej niż odwar, czy napar.
Nalewka na pędach, liściach, owocach 1:5 alkoholu 50-60%: 15 ml 2 razy dziennie lub 30 ml 1 raz dziennie.
Dziewanna wielkokwiatowa
Surowcem jest kwiat dziewanny:
- kwiaty dziewanny stosowane w celu pobudzenia krwawienia miesięcznego,
- świeży kwiat dziewanny roztarty z oliwą lub lepiej olejem lnianym i tranem doskonale leczy wypryski na skórze.
Trochę historii: nazwę zyskała prawdopodobnie od bogini Dziewanny – tajemniczej pani łowów (o ile rzeczywiście istniały związane z nią wierzenia, wielu badaczy łączy ją z Marzanną). Dziewannę uważano za roślinę zapewniającą młodość i szczęście, odpędzającą złe moce i chroniącą przed urokami. Stąd istniał zwyczaj okadzania bydła dziewanną, co zapewniało mu zdrowie i gwarantowało dojność krów.
Z kwiatów dziewanny chętnie wróżono, szczególnie jeśli dotyczyło to spełnienia pragnień lub miłości. Kwiatu dziewanny używano w celu ochrony związków miłosnych – można nimi było odpędzić konkurencję miłosną albo niechcianych adoratorów.
Inna nazwa dziewanny to „niebiańska pochodnia” albo „świeca matki boskiej” – te nazwy wiążą się ze świętem Gromnicznej Dziewanny czyli poświęceniem łodyg dziewanny z których robiono świece, wysokie gromnice. Maczano łodygi w łoju lub wosku.
Ciekawostka: liści dziewanny można używać jako papieru toaletowego z uwagi na ich aksamitne pokrycie.
Napar: 1 łyżkę kwiatów zalewamy szklanką gorącej wody; pozostawiamy pod przykryciem 15-20 minut, przecedzamy. Należy pić 1-2 razy dziennie.